Ok

En poursuivant votre navigation sur ce site, vous acceptez l'utilisation de cookies. Ces derniers assurent le bon fonctionnement de nos services. En savoir plus.

goli w wyścigu w Pichichi

 
Cristiano Ronaldo może być na pierwszym miejscu w wyścigu, aby zostać najlepszym strzelcem La Ligi, ale, jak pisze Andrew Tuft, wciąż jest dużo konkurencji ...
Cristiano Ronaldo nie jest jedynym zabójcą bramek w La Liga, nawet jeśli to on dominuje na pierwszych stronach gazet. I Lionel Messi ma jakieś południowoamerykańskie towarzystwo w biegu Pichichi, z bramą Carlosa Bacca w Sewilli - rozbijając to, co inaczej byłoby rasą zdominowaną przez Real Madryt i Barcelonę.
 
Na początku każdego sezonu jest całkiem jasne, że to Messi lub Ronaldo znajdą się na szczycie listy przebojów. Bukmacherzy zwykle się z tym zgadzają, ale zawsze są tam ciemne konie, takie jak Paco Alcacer, który rozpoczął rok w bulwiastej formie i wyglądał, jakby dawał parom Classico bieg za pieniądze. Ale człowiek z Walencji nie utrzymał tego i zniknął, gdy reszta odjechała.
 
Zdumiewająca stopa rażenia Ronaldo sprawia, że ​​jest on człowiekiem, który pokonał nagrodę przyznawaną co roku przez hiszpańską publikację Marca. Jest także aktualnym posiadaczem, kończącym dwuletnie panowanie Messiego. Bukmacherzy sportowi zapewniają różnicę w wynikach punktowych Ronaldo przez resztę roku, a wiele stron internetowych oferuje wiele promocji, takich jak darmowe zakłady bet365, które pozwalają graczom ocenić umiejętności najlepszych strzelców Ronaldo i La Liga. Jeśli chodzi o Ronaldo, już dwukrotnie zdobył tytuł, biorąc gong z Messiego w sezonie 2010-11, a od 2008-09 ktoś go wygrał.
 
To był wtedy Diego Forlan, z Ronaldo w swoim ostatnim sezonie w Manchesterze United, podczas gdy Lionel Messi musiał zadowolić się czwartym w rankingu. W tym roku na polowaniu nie ma nikogo z rodaków Forlana, ale Brazylijczyk z przodu, Neymar i kolumbijska Bacca mają dobre lata, a Karim Benzema i Antoine Griezmann wygrali rywali z Ronaldo.
 
Ronaldo jest liderem, ale nawet zwycięzca Ballon d'Or pokazał oznaki bycia zwykłym śmiertelnikiem. Za nim i Messim jest grupa graczy, którzy w przeciwnym razie byliby bardziej chwaleni za swoje cele. Neymar, Bacca i Benzema są bardzo płodni i potrafią spocić Ronaldo w miarę upływu sezonu. Jeszcze więcej wybuchów złego humoru jak w Kordobie i przerwa może szybko się skończyć.

Les commentaires sont fermés.